O co chodzi? Matka od kilkunastu lat znęca się nad dziećmi - starszą córkę katuje tak bardzo, że obawia się ona pobicia na śmierć. Jej rodzina dokonuje pobić, rozbojów, zastraszeń i szantażów, a kieleccy prokuratorzy ścigają tych, którzy... zgłosili te przestępstwa. Chyba nie tak powinno być?
SPRAWA JEST BARDZO POWAŻNA – PROSZĘ O UWAŻNĄ LEKTURĘ CAŁOŚCI i UDOSTĘPNIANIE POSTU oraz przesyłanie zapytań w tej sprawie do posłów i senatorów ze swojego okręgu. To nie jest mem więc nie będzie krótko, za to musi być dokładnie, gdyż sprawa wymaga dokładnego przedstawienia. Temat nie ma na celu wzbudzenia politycznej sensacji (celowo przemilczałem w tym artykule bardzo poważne powiązania polityczne, chcę dać Ministrowi Sprawiedliwości szansę na udowodnienie, że nie toleruje on przestępstw nawet swoich wieloletnich przyjaciół) a jedynie ujawnienie nieprawidłowości w kieleckiej prokuraturze rejonowej, które mogą doprowadzić do tragedii na miarę sprawy Tomasza Komendy i nawet do śmierci 8-letniego dziecka, a także do bezkarności sprawców ciężkich gatunkowo przestępstw takich jak rozbój, groźby karalne kierowane wobec świadka w postępowaniu karnym, wieloletnie znęcanie się nad rodziną, a być może także zmuszania do prostytucji i sutenerstwa. Daję Zbigniewowi Ziobro szansę zostania bohaterem i udowodnienia, że w jego resorcie nie ma kumoterstwa ani tolerancji dla tuszowania przestępstw, zwłaszcza na szkodę dzieci. Alternatywnie może on stanąć tam, gdzie stoi prokurator który oskarżał Tomasza Komendę i prokuratorzy z Amber Gold.